...Potargana przez czas i przez miejsce..
Królewno...
Ukradłaś mu serce, a on nie zauważył.
Nawet dłoni do piersi przyłożyć nie raczył.
Mówi, zę tęskni, choć ty ciągle przy nim jesteś.
Trzymasz jego dłoń lecz on nie czuje dreszczy.
Wykorzystał twą ufność kochanie.
Wziął i potłukł seduszko o kamień.
Czy wybaczyłaś mu to, że płakałaś?
Już wybaczyłaś i znowu przegrałaś.
SIEDZE NA DACHU I BAWIE SIE W POWIETRZE