Dziś rano budziłam się, zasypiałam i znów się budziłam. Tak kilka razy na przemian, bo uwielbiam budzić się przy Tobie. Teraz jesteś w pracy, ja wróciłam do siebie przesiąknięta Twoim zapachem. Mam na sobie Twoją bluzę, rozczochrane włosy, pada śnieg, więc czas na kawę&książki.
całuj wszędzie, noś na rękach, bo już zapomniałam jak się żyje inaczej.