Ostatnio było dużo upadków. Bardzo dużo. Ale chyba najwyższa pora zaprzestać spadać coraz głębiej, wreszcie wziąć się w garść i piąć ku górze.
Wychodzimy z choroby. Sporadyczne jeszcze kasłania Okrzeji albo Wichra. Ale coraz rzadziej.
11.08.2015r.-urodził się źrebak. Źrebak, którym będzie opiekować się Julka, ja mam Orinkę. Jeszcze nie wiadomo jak będzie miała na imię.. Spodziewaliśmy się, że to nastąpi 25 sierpnia, a tu taka niespodzianka. Jednak ja przeczuwałam, że będzie to wcześniej.. Czułam to w kościach, nie wiem sama nawet czemu. Po prostu..
Orinka... Jak to mama powiedziała " teraz to wygląda jak nastolatka " i tak faktycznie jest. Za dwa tygodnie ma pierwsze urodzinki. Jak te dzieci szybko dorastają...
Teraz musi być tylko lepiej.
zapraszam do mnie