To macie te obiecane zdjęcie Perły i Oriny no i jeszcze Małpa w kłusie(tutaj normalnie, jak małopolak, bo wczoraj to zmieniła rase na araba, aż nie poznawałam tego konia wyścigowego, no i lonża porwana przez Młodą XD) i Misio Pięknisio I gratis Mordka z językiem :D
a no i w nowym czapraczku, który dostałam pod choinke
Czyyytajcie opisy pod zdjęciami :D
Oczywiście Okrzeja na łące (gdy jest padok zamarznięty to wozimy sie po łące) a Okrzeja na padoku to jest bardzo wieeeelka różnica. Na łące koń nie do poznania.. Szybki, zwinny, chętny, a na padoku.... zależy od chęci
Dooobranoc, do zobaczenia niebawem
Okrzejkowo.