Dawno mnie nie było, stąd duża fotorelacja! A na tym selfie wyszłam młodo
Małpa (przezwisko z miłości, bo jest wielką, wredną Małpą
) chodzi coraz lepiej. Pod siodłem jak i na lonży
Ostatnio duży sukces, gdyż udało się zrobić całe kółko galopem
Mega zaciesz, wszystko idzie w dobrym kierunku.. Jeszcze gdyby nie wyskakiwała z zębiskami w boksie i chodziła żwawiej.. koń cud, miód, malina.
ale wszystko da sie załatwić
Małpa Junior (czyt. Orina, ta imie pierwsza klasa...) rośnie jak na drożdżach. Grzecznie stoi, gdy się ją czyści (lepiej od matki ), nogi też ładnie podaje i coraz lepiej chodzi na uwiązie
Oczywiście na padoku wariuje, ściga się, zajeżdża droge ale jednak najgorsze jak włazi na mame
i potem świeżo wyczyszczony koń ma piach na zadzie
. Zdarza się też, że Młoda zacznie gryźć Ci włosy.. albo kurtke.. albo cokolwiek, bryknie, kopnie, stanie dęba.. ale w końcu sie bawi
Jednak tak czy siak będzie z niej świetny koń w przyszłości .
Przynajmniej u nich dobrze, bo Perła wygląda źle.. Podobno anemia i zaburzenia krążenia, ale nie ufam temu wetowi. W końcu zabił Sonata (poprzednika Okrzeji, nie wiem czy wspominałam o tym, ale dał za dużą dawke znieczulenia co spowodowało nie wybudzenie sie po zabiegu) . Nie chce nic jeść, osłabiona, aż serce sie ściska jak patrzy sie w te smutne oczy
zdjęcie przedstawia Perłe miesiąc temu.. Wróć do zdrowia, bo ja bez ciebie nie dam sobie rady!
Trzeba pomyśleć nad innym wetem.. Najbliższy w Radomiu = 30 min jazdy samochodem
dlaczego jest tu tak mało weterynarzy?
Ja ucieekam, jakby ktoś chciał to moje zdjęcia -> KLIK
Mój chorowitek - > KLIK
Youtube, choć ostatnio nic sie nie pojawia, ze względu na brak czasu, ta próbne nie poszły najlepiej, a ostatni filmik jest z pół roku temu ale co tam -> KLIK
Instagram -> KLIK
A zdjęcie Perły i Oriny vel Opery dodam w następnym poście bo tu coś wtyczka sie psujeee.
Okrzejkowo.