heh

Dawno mnie tu nie było ;o 
Okrzeja ma do 5 września urodzić, więc zaciesz jest  
Teraz tylko jakaś lonża by się troche poruszała, łatwiej będzie później rodzić 


W fotoleracji też znajduje się zdjęcie moje z Etiudą. Super kobyłka, mieliśmy jechać kłusem ona galopem XD i ani śni przejść do kłusa, ale się udało  Teren po poligonie super, nauczyłam się siadu lekkiego xD Ogólnie to tak dziwnie, bo dostałam już gotowego konia po jakiejś dziewczynie :o zawsze to ja musze sie męczyć z czyszczeniem a tu prosze 


No ale wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. "Swoje" koniełki to jednak swoje. Przywitały mnie niezwykłą wredotą  No ale , po tygodniu jakoś to do normy wróciło..

Dziś pochmurnie, aż się nie chce wychodzić z domu  byle by się nie rozpadało bo też miałam z Okrzeją coś porobić  zakończenie wakacji słoneczne i CIEPŁE nie ma co 

Paa