Dodano: 29 LIPCA 2007
pijak
pijak
nIE JesTem aNIołem
Bzyczy nad dachami,krzyczy pokoleniami.Oni znani,lubiani, nie do podrobienia.Lecz umią tez zranic,bo ich nie ma.Gdy potrzeba by byli,by pomogli,wspierali by obok zyli.Kojarzyli ich wszyscy dopuki nie spadli,nie okradli swej duszy.Teraz Marni,stoja a ich zycie sie kruszy.Uszy ich skierowane teraz w głosniki.Puszczac Bity,zaczynamy nasze krzyki
...rap mój rap,RPQ,dla ciebie teraz tą nute ma
1.Napisze to co czuje ze nie zaluje,tego co było,co kochałam a co z czasem moje serce znienawidziło.Wiem jak jest,jak bedzie nie wiem ale wiem jak było.Czasem sie fajnie zyło,a zcasem sie zycie beznadziejnie toczyło.Myło sie mysli wspomnienia,by zapomniec,zmusic sie do zapomnienia.Tak nie ma,za łatwo.Zadko bywa by sie tak sprawy załatwiało.By było mało,zagrozenie powstało.Gdy nie wytrzymało moje serce,zabic chciało sie nic wiecej.Teraz musze podziekowac tym co zatrzymali wtedy moje rece,opatrzyli i pomogli w mece.Bul był straszny!Chciałam nie zyc,bo nie mogłam tego przezyc,co człowiek moze mówic,zrobic.Chciałam świat zgubic,zranic to co mnie bolało.By sie zapomniało o tym co raniło.O tym kimś przez kogo życie sie spieprzyło.Lecz teraz wiem,nie warty był tych czynów,łez,krwi,sznyt.Znaków na nadgarstku,łokciu,przedramieniu.trzasku drzwi,w mece,zapomnieniu.Słów:Kocham!Szlocham czasami,bo czuje sie jak za nic zraniona.Przez swiat,odrzucona.Teraz RPQ-bedzie swoja,dla siebie.Nie ma ciebie.
REf.Zapomniec nie zapomnie,bo wiem ze nie potrafie.Nie trafie do nieba za krzywdy moje takie.Wiem nie jestem aniołem,jestem diablem!!!
2.Umiem meczyc innych bo chce by mi pomogli,lecz zawsze tak jest ze odwracaja sie ci co kochaja,do kogo oni podobni.Chce miec kogos,by zniweczył wszystkie smutki,miałam ale wiedziałam mój rozum był głupiudki.Zaufać nie umiełam,skrzywdziła,zraniłam a potem,zakonczona sprawa.Mała,mało liczy mój rocznik,Rap z mym zyciem to jednosc,a raperzy to tego łacznik.Dzikuje tym co byli dobrzy,spierdalac tym powiem co zniszczyli życie moje.Asta Lavista mówie ci bos ty osoba zawistna.Najchetniej waliła bym po pyskach,ale taka nie jestem.Pryskam na wszytsko co mnie neci.Wkładam w teksty złosc i złe checi.A potem sa sprawy za które odpowiadam,ksiedzu sie spowiadam.Jaka w tym prawda?Zadna?Nie prawda!ze jestem ładna!Moja składnia nie ładna,mi sie jednak podoba.I teraz wolam.KOCHAM!rap bo on mnie nie zrani,nie zostawi a bedzie zawsze obok,wystarczy sie w bic w smak słow,i juz.Głazy krusz swoimi słowami.To co mam nie oddam za nic.Dziekuje ci za wspomnienia,do zobaczenia.Mnie juz nie ma!!!Tuuuuref.Zapomniec nie zapomnie,bo wiem ze nie potrafie.Nie trafie do nieba za krzywdy moje takie.Wiem nie jestem aniołem,jestem diablem!!!
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika ojojoj.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
