to rozmnaża kwestie z pytajnikiem
czy jest twórcą, odtwórcą czy rzeźnikiem
zrodzonym przez ludzką psychikę
chyba dobry temat na polemikę
siedzę, a on siedzenie obok
w rytm mego serca buja głową
przeraża mnie jak za dziecka bobok
i zwyczajową reakcją łańcuchową
istota zamienia się w popiół
który okrywa wszystko wokół
ukrywa każdy szkopuł następnie
jak widoczność po zmroku znika z widoku
mroczny pasażer ze mną jedzie