Bawisz się.
Jestem Twoją zabawką.
Myślisz, że jestem z drewna i na śrubki... W porządku.
Ale pamiętaj, ze nawet najlepsza z pozoru zabawa szybko się kończy.
Chowając swe zabawki do szafy, wspomnij, jak Ci ze mną było dobrze... i żałuj.
Już żadna zabawka nie będzie lepsza od tej, którą zwykłeś się zabawiać.
A ja już zepsuta i zużyta, do Twojej gry nadawać się nie będę.
A wtedy zostaniesz sam, ze swym szarym, dorosłym życiem!
Przechodząc koło kolorowych witryn, zatrzymasz się na chwilę,
I pustym, beznamiętnym spojżeniem oblejesz inne z nowoczesnego plastiku zrobione lalki bez wnętrza.
Czułeś się kiedyś beztrosko? I dobrze, ale to się skończyło!
Bo trzeba umieć być dzieckiem!
__________________________________________
p.s. zaakceptuje każdy komentarz... macie prawo pisać to, co macie w głowie... A jak ktoś ma same chu.je, to już jego problem. Ja wolę mieć mózg. A i pozostając anonimowym udowadniacie, że wstydzicie się własnej osoby. Pozdrawiam.
;]