siemanko.
wczoraj z Martyną, dzisiaj Radek przyjechał. ogólnie nuda, wczoraj skończyłam czytać Crescendo (druga szęść szeptem). książka jest MEGA. jutro wbijam na bibliotekę, mam nadzieje znaleźć coś od Sparksa. ogólnie to mam dylemat.. chciałam kupić lustrzankę, miałam już połowę kasy odłożoną, jednak troche z tego wziełam.. na pocieszenie moge stwierdzić, że będę miała urodziny i niedługo tata przyjedzie. jak zdobędę tysiaka? nie wiem, całkowity brak pomysłu. chciałyśmy z Martyną na wiśnie.. ale rwąc razem dużo nie zarobimy xdd. ogólnie patrząc na to wszystko wacham się pomiędzy lustrzanką z Canona czy tam Sony czy też jakiegoś lepszego aparatu cyfrowego z tej samej firmy, za trochę mniej. ogólnie apatar jest lżejszy i mniejszy zmiesci się wszędzie.. a z drugiej strony coś mnie ciągnie do lustrzanki. nie wiem co zrobic xdd czy kupić aparat czy dołożyć kilkaset złotych i lustrzankę ;| Ania pisała na fotce, że mam wbijać tam do babci, Agata przed chwilką dzwoniła kiedy będę.. jakies 3 dni jeszcze Agi nie będzie.. Agata wróci 6 sierpnia.. coś na początku nowego miesiąca mam spotkanie klasowe, a poza tym gadałyśmy z Patrycją czyby nie spać pod namiotami, byśmy się lepiej poznali czy coś. Agata chciała tu jeszcze przyjechać, Martyna również, ja mam spać u Martyny,ona u mnie, potem namiot.. wakacje są za krótkie!!
bo przyszłość jest. ale już bez nas.
'Powiedz jeszcze raz: prowokujesz. Prowokująco układasz przy tym usta.'
- szeptem..