Wole biec i się potknąć. Niż stać w miejscu przez całe życie
28.02.2014r - 28.09.2015r
19 miesięcy, Kocham Cię Maćku.!
Było tyle sprzeczek, łez, krzyków, obrażania się
było tyle tuleń, pocałunków, rozmów, godzień, radości
było również dużo zazdrości, gniewu, nieporozumień
i mocnej miłości
Wiadomo że sama miłość nie pomoże, aby przeżyć życie razem
musimy umieć się porozumieć, musimy razem podejmować decyzje, musimy żyć obok siebie i nie zwariować
czasami mamy dosyć siebie nawzajem, mam ochotę wtedy trzasnąć drzwiami wyjść i nie wrócić, ale zaraz hola hola
co za robie, przecież to mój ideał? gdzie ja znajdę drugiego takiego Macieja, który ma wszystko co potrzebuje
potrafi się mną zająć jak prawdziwy lekarz, obronić jak prawdziwy policjant, pocieszyć jak prawdziwy przyjaciel
są dni zgrozy, ale gdy je przetrwamy razem i wyjdziemy z nich z uśmiechem, wtedy wszystko przetrwamy razem
***
Teraz mamy taki okres, kiedy nie jest za wesoło, ale to moja wina
mimo to Maciek jest obok, wpiera pomaga i mówi że ten czas przeminie, że jeszcze kiedyś będziemy się z tego śmiać, że spełnią nam się największe marzenia, a wiecie dlaczego? bo jesteśmy razem, bo trzymamy się razem i wszystko robimy razem, on za mną ja za niego.
Zawsze we mnie wierzył, nawet jak było bardzo źle. Taki facet to skarb .. i właśnie dlatego dziś mija nam 19 wpaniałych miesięcy, nie zamieniłabym go na żadnego innego! ;*
Chciałabym wam jeszcze powiedzieć o jednej sprawie, bo nie wiem czy to już tutaj pisałam
ale od 1 października, zaczynam znów zdrowe życie, treningi, zdrowe odżywianie
moim marzeniem jest wyglądać fit, zawsze o tym marzyłam, ciężko mi było ponieważ uwielbiam słodyczę
nie potrafiłam przejść obok nich obojętnie i właśnie przez to na twarzy wyszło mi paskuctwo, które mi teraz nie chce zejść i oczywiście przybyło mi trochę, a tego chciałam uniknąć, od paru dni staram się nie jeść słodyczy, gdy mi się chce biore łyżeczkę miody i odrazu przechodzi, oczywiście nie będę sobie odmawiała domowych wypieków, bo potem to spale, ale nic ze sklepu, będę się przynajmiej starała
wcześniej gdy ćwiczyłam, zamiast schudnąć w nogach one mi się rozrastały i wiem dlaczego, za dużo treningów siłowych a za mało treningów cardio, więc właśnie dlatego teraz będzie inaczej, zaczne biegać skakać na skakance, i za jakiś czas kupie sobie rolki i będę jeździła, oraz rower .. treningi siłowe będę robiła w domu, ahm już się nie mogę doczekać, mam nadzieje że wkońcu mi się uda! <3