Zbyt mało sił by zapomnieć...
Zbyt mało sił by uwierzyć że znów...
Zbyt dużo uczuć, by tak po prostu odejść,
wrócić do codzienności, w której Ciebie brak...
Jeszcze kilka fotografii w albumie na stoliku.
Czasem spoglądam w ich strone.
Zeby przypomnieć sobie kolor Tych oczu
Kiedyś tak niewinnych
i zapatrzonych...
Zafascynowanych jednym chociażby moim uśmiechem.
Dziś ten uśmiech wciąż się skrywa.
Gdzieś w otchłani dni...
W otchłani czasu...
Z którym walczę...
By zapomnieć...
Może kiedyś zrozumiesz,że niełatwo było zapomnieć.?