i po raz kolejny trace nadzieje. Po raz kolejny jest jutro. Jutro jest codziennie, codziennie jest jutro i takie błędne koło. Dlaczego nie ma we mnie tej siły to była we mnie na początku. Tego zapału. Tej energii. Tej żywiołowości oraz radości. Czemu jest we mnie inna osoba. Nie jest to ta sama osoba co kiedyś . Umarła ona w lipcu. Nie wiem czy to dobrze czy źle że jej już nie ma ?!
Chce siłe do walki. Chce chęć. Chce nastawienie. Chce ten zapał !
Jutro wale wszystko i zamiast do szkoły ide do schroniska. Tam mnie zrozumieją i przyjmą. Moi kochani podopieczni mnie zrozumieją i po przez bycie z nimi może znajde rozwiązanie problemów których mało nie jest .