kotek :>

zajebisty weekend pomijając pewnie wydarzenia :>

Duszek uratowaaaaaaałeś mnie przed zamarznięciem czubku :3

lubię melanże, lubię Wolbrom, lubię działki, lubię chodzić w kółko, lubię orlik, lubię samochód Benia, lubię piosenki które słuchaliśmy w samochodzie, lubię nasze śpiewanie tych piosenek, lubię Przemka, kocham Izę, lubię Tomka, lubię Duszka, lubię Benia, lubię Piotrka, lubię Mateusza, lubię wracać do domu nad ranem, lubię tekst "hej pa elo elo joł joł ...", lubię kurtkę Duszka, lubię rozmowy z Duszkiem, lubię rynek, lubię śmieszne sytuacje które się wydarzyły, lubię mieć beke z nimiz byle czego, lubię wszystko <333333333. i dziękuję tym osobom bo gdyby nie oni a zwłaszcza Benio który się pofatygował i po nas przyjechał, bym była sama a jeśli nie to z Izą byśmy się w chuj nudziły :* koniecznie musi być powtórka ale bez paru przygód, które się wydarzyły. ;>  a poza tym, , jest w chuj sympatycznie pogodziłam się z paroma rzeczami "NIC NIE TRWA WIECZNIE, KURWA". i zaczynają się malanże co tydzień z najzajebistszymi i najważniejszymi osobami w moim życiu choć bylo czasami chujowo pomiędzy nami :D. a teraz spierdalam, odrobić lekcje i idę się przespać bo sen 4godzinny jest chujowy i boląca głowa też jest w chuj nieprzyjemna :>