" I am by your side... "
ależ Justyno, nie ma za co. i tak nie miałam pomysłu co napisać, a taką pustą notkę jest głupio zostawić... xD
***
ale miałam sen. kurna. czemu ludzie w snach są tacy nienormalni? -_____-.
szłam do kina. i kilka metrów od domu patrzę - TOM I BILL siedzą w samochodzie. Tom za kierownicą, a Bill jako pasażer. człowiek o zdrowych zmysłach zacząłby się drzeć, wpadłby do tego samochodu i od razu ich zgwałcił, ale nie ja... głupia odeszłam od nich, dotykając jedynie dredów Toma. -____-. poszłam do Olki, ale kurde coś mi do głowy wpadło i wróciłam do nich. stali tam, ale gdy mnie zobaczyli wysiedli z samochodu i poszli w stronę? no właśnie nie wiem gdzie to było. ale wiem, że oni szli, a ja nie mogłam ich zawołać. odeszli kilka kroków ode mnie, i nagle pokazał mi się Georg i zaczął mi machać, a ja tak bez niczego upadłam i się obudziłam. pfffy. moja wyobraźnia czasami mnie przeraża...
jestem przerażona. kurde. za kilka dni... ; <<.
ej. luudzie. zaczęłam pisać opowiadanie. : o. moje drugie, no ale. ciekawi? kilk.