po tylu dniach nadszedł czas, na kolejny etap- obranie nowej drogi w momencie pożegnań. każdemu jest ciężko, wiem to po sobie. bo teraz patrzać na was- nie chce mi sie odejść. chciałabym tu zostać. to jest skomplikowane. rozum karze iść dalej, a serce walczy z rozkazem. ten przystanek między wami moi drodzy, to miejsce będzie teraz innych jednoczyć. kolejnych młodych- następne pokolenie. którzy będą tęsknić, gdy ich czas nadejdzie. ciepła przestrzeń, która uczyła życia. abym później tą naukę mógł wykorzystać. dzisiaj się żegnamy. nasze drogi się rozchodzą, lecz tylko po to, aby mogły zejść się znów na nowo. bo nie wierzę w to zebyśmy jeszcze raz, nie mogli spotkać się kiedyś wszyscy w calości.