WRÓCIŁEM.

Witam.

Edit.

Po dłuższej chwili znów się odzywam. Dlaczego napisałem chwila dlatego, że tak szybko mi czas zleciał na wyspach. Te osiem dni były fantastyczne :) Nie tylko, że zobaczyłem Londyn, Oxford ale to, że spotkałem się z rodzinką :) Świetni ludzie, wreszcie ktoś, kto jest w miarę w moim przedziale, to osoby, które fantastycznie mieszkają i dają sobie radę, jako polscy emigranci. Ciekawe jest to, że już wcale się tak nie czują. Mówią, że nie chcą wracać do Polski.   

            Moim marzeniem było odwiedzić muzeum figur woskowych. I odwiedziłem, naprawdę nie wiedziałem, że mię coś takiego spotka. Były fantastyczne przeczucia. Były gwiazdy i gwiazdeczki :) I był Jan Paweł II- nie miałem odwagi zrobić sobie z Nim zdjęcia. Przeszedłem obok Niego i naszła na mnie chwila zadumy. Później odwiedziłem stadion Chelsea, jakie to wielkie O.o a obok stadionu....cmentarz xD.

Nie wiem czy to tylko ja odczułem takie wrażenie, że Airport London Luton to bardzo wielkie centrum handlowe. Przy lotnisku Tesco i Galeria handlowa, po wejściu na lotnisko, co widzę? 'Kupę sklepów i barów, to nic, że piekielnie drogie' przechodzę po odprawię, a tam co? Wielkie coś bezcłowe. Byłem oszołomiony :) i widziałem ładny perfummm. xD

Oczywiście odwiedziłem miejsce Big Ben'a i byłem pod London Eye. Byłem na shoppingu w Oxfordzie, na kręglach w Bicester. Widziałem jedna z ważniejszych College :)

Latem może też pojadę, bo mi się tam bardzo podoba, choć dostałem wiadomość na nk.pl od znajomych z koloni czy nie chcę jechać z nimi do Hiszpanii i Francji na kolonie. Bardzo byłem zdziwiony, że dostałem taką fajną wiadomość. Teraz tylko zależy od moich rodziców no i z pewnością od moich ocen w II semestrze :)

 Teraz może coś innego. 

Michale Rybkiewiczu vel. Ryba... dobrze wiesz, że jeżeli coś robię to robię do końca. Na pewno sam tego nie wymyśliłem. Dobrze wiesz, że ja przyjaciół nie zawodzę. A jeżeli coś się staje, to na pewno jest to bardzo ważne. I jeżeli myślisz, że przyjaciele będą ważniejsi niż rodzice to się mylisz. Bo mogę się założyć, że wy jeść mi nie dacie.!

To na tyle. Pozdrawiam.