photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 KWIETNIA 2014

the end

To koniec.

N a w p i e r d a l a ł a m się jak świnia.

Diete szlag trafił

Zaczynam od nowa... chociaż nie... Już mam dość.

Kończę z tym wszystkim. Kończę ze sobą.

NIENAWIDZĘ KAŻDEGO POPIERDOLONEGO KAWAŁECZKA SWOJEGO WYNISZCZONEGO CIAŁA!

NIENAWIDZĘ MOJEGO DOMU W KTÓRYM PRIORYTETEM STAŁ SIĘ ALKOHOL!

NIENAWIDZĘ MATKI I NIENAWIDZĘ OJCA KTÓRZY NISZCZĄ MOJE ŻYCIE!

NIENAWIDZĘ JEGO ZA TO ŻE ROBI ZE MNIE IDIOTKĘ I NISZCZY NA KAŻDYM KROKU!

NIENAWIDZĘ WSZYSTKICH FAŁSZYWYCH LUDZI KTÓRYCH POZNAŁAM!

NIENAWIDZĘ CHOREJ, PATOLOGICZNEJ SZKOŁY DO KTÓREJ UCZĘSZCZAM BO MUSZĘ!

NIENAWIDZĘ BOGA ZA TO ŻE ZABRAŁ MIŁOŚĆ MOJEGO ŻYCIA I NIE POMAGA MI CHOĆ GO O TO PROSZĘ!

NIENAWIDZĘ KAŻDEJ SEKUNDY MOJEGO CHOLERNEGO ŻYCIA KTÓRE JEST STRATĄ CZASU!

NIENAWIDZĘ KAŻDEJ BLIZNY NA SWOIM CIELE PRZYPOMINAJĄCEJ O BÓLU PRZEZ JAKI PRZECHODZIŁAM!

NIENAWIDZĘ SWOJEGO MÓZGU ZA TO ŻE NISZCZY MYŚLAMI SAM SIEBIE!

NIENAWIDZĘ SWOJEGO SERCA ZA TO, ŻE POKOCHAŁO TAKIEGO IDIOTĘ!

NIENAWIDZĘ SWOICH OCZU ZA TO, ILE WIDZIAŁY I ILE WIDZĄ!

NIENAWIDZĘ SWOICH USZU BO ZA WIELE SŁYSZAŁY MIMO, ŻE NIE MUSIAŁY!

NIENAWIDZĘ SIEBIE ZA KAŻDE WYPOWIEDZIANE KŁAMSTWO NAWET W DOBREJ INTENCJI!

NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ, NIENAWIDZĘ..!

Komentarze

~jaruchowacorkamonia Czesc. Nie wiem ile masz lat, ale widze, ze bardzo duzo juz przeszlas. Ja wierze, ze wszystko na naszej drodze jest po cos. Nawet cuerpienie i bol, krzywda jaka robia nas inni. Jestes bigata w przykre doswiadczenia (jak przypuszczam po przeczytaniu notki), ale mozesz postarac sie jeszcze, znalezc sile i doswiadczenie wykorzystac w madry sposob. Zadbaj o siebie, o swoje zycie, a moze kiedys ktos Ci za to podziekuje. Moze doda "kocham Cie mamo".
Wierze, ze Bog Cie kocha, a osoby przechodzace cierpienia moga stac sie silnymi ludzmi. Ostatni beda pierwszymi. Ty jestes na zdjeciu?Bardzo ladne rece :)
05/04/2014 5:33:51
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
jaruchowacorkamonia Napisałam odpowiedż, która zajęła tyle miejsca, że muszę podzielić na kilka :p
05/04/2014 11:23:57
jaruchowacorkamonia Pamiętaj, że w ciągu życia ludzie wokół nas się zmieniają. Zmienia się środowisko. Mamy szansę na wiele pięknych znajomości, podróże i wspaniałe chwile. A ludzie, z którymi nam nie wyszło jakoś znikają, żyją swoim życiem, a my swoim. Po latach się już tylko wspomina, czasem śmieje z rzeczy i relacji, które kiedyś były dla nas bardzo przejmujące. Jeśli tylko wytrwamy w byciu sobą i zadbaniu o samą siebie mamy szanse na wiele. Ale poddając się można utknąć w jednym punkcie.
Jeśli masz 16 lat (teraz już widzę, wcześniej korzystałam z telefonu i było to trochę trudniejsze), to pewnie jesteś w gimnazjum? Dla wielu osób to okropny czas. Wielu z nas przechodzi wtedy "trudny okres" i uprzykrza życie innym. Jedni przechodzą to silniej, drudzy delikatniej. Ale czy to do końca nasz wina? To naprawdę taki wiek. Który mija. Potrzebujemy wtedy bliskości, miłości, docenienia, mimo że często atakujemy, gdy ktoś chce się zbliżyć i pomóc. Czy to tylko moje zdanie? Ale jeśli zadbasz o siebie, o swoje oceny, a tym bardziej o wiedzę, to można trafić do ciekawego liceum, gdzie ludzie będą się inaczej traktować. Gdzie masz szanse na nowe przyjaźnie.
05/04/2014 11:24:50
jaruchowacorkamonia Dla mnie jeszcze 1. liceum była trudna, ciężko było się odnaleźć w nowym śrdowisku, ale teraz jestem na pierwszym roku studiów i bardzo się cieszę, ze kiedyś ruszyłam sie z miejsca, wyszłam do ludzi. Wciąż śpiewam w licealnym chórze, z którym ciężko się rozstać. Po zakończeniu liceum mam kilka osób z klasy, które można nazwać "paczką".
Proszę nie zrób sobie niczego głupiego, sama sobie podziękujesz za kilka lat jak przejdziesz ten trudny czas, dbając o siebie.
To trochę tak jakbyś pędziła dżipem przez burze piaskowe, tornada i wojny. Do samochodu przez okna wpadałoby Ci błoto, szklane butelki, połamane gałęzie. Ale w końcu z tego wyjeżdżasz. Wjeżdżasz do nowej krainy. Spoglądasz na samochód i widzisz jaki jest dotknięty tym wszystkim co razem "przeżyliście", odciśnięte na nim każde doświadczenie. Ale Ty dałaś radę. Na pewno też masz zadrapania, ale gnałaś i pędziłaś, nie zatrzymałaś się, nie dałaś się zniszczyć i udało się zmienić swój świat na lepszy.
Pamiętaj, że Bóg wbrew pozorom zawsze jest z Tobą. Tak jak ten dżip. Dasz radę.
Widziałaś ten filmik? https://www.youtube.com/watch?v=HBY6_4sfhFQ
Kiedyś podzilił się nim ze mną mój kolega, posyłam go dziś dalej.
Pięknego dnia Człowieczku :)
05/04/2014 11:25:02
ochzjebanie Jesteś jedną z tych osób które zwalają 90% rzeczy na wiek i nie usiłują mi w ogóle pomóc. Wiek nie ma tu wiele do gadania. Mimo tych niewielu nastu lat przeszłam więcej aniżeli nie jeden stary kilkudziesięcio letni człowiek, który by można było rzec, że wiele wie. To wszystkie te wydarzenia sprawiły, że jestem w stanie jakim jestem... Wiek jest tylko głupią liczbą. Liczy się to co człowiek ma w głowie. Myślę, że na tym zakończę swoją wypowiedź...
05/04/2014 19:45:45
jaruchowacorkamonia Nie "zwalam" wszystkiego na wiek. Bardzo dobrze rozumiem, że można młodo wiele przejść, a niektórzy nawet nie mają o tym pojęcia. Jednak mam nadzieję, że wiek ma odrobinę wspólnego ze stanem umysłu i trochę Ci tego życzę, żeby z czasem poprostowało Ci się w życiu. Dobranoc.
05/04/2014 22:56:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ochzjebanie.