WYŚMIEWACZ.
czemuż to nie można się rozdwoić. hm?!
taki tam mały dylemat. i teraz będą docinać. nieważne.
hm. 3.40 a mnie nadal nie chce sie spac. siedzę sobie tylko po turecku z lapkiem na kolanach na biurku. leci mi tu jakiś polski bieber na yt, swiatełka w pokoju pozapalane, gorąco mi, grzejniki gorące, a na dworze gęsta mgła i zimno like hell. brak chęci do czego kolwiek, o... nie ma już herbatki ;c
czas na batkę. oł jes.
na A4? ja? powaznie? no chyba nie dziś.
hyhy. dzieki za dziś mimo, że to totalny spontan.
może będe miał prace. zobaczy się ; )