lul

święta święta i prawie po świętach. no, wczoraj ładne chlanie z rodzinką ojoj. dawno się tak nawaliłem, a dawniej z rodzinką xd ja wiem, nieletni jeszcze wtedy byłem ;]

wesele i powrót z wesela o 6 nad ranem i dopijanie wesenlnej wódki pod sklepem ;]

było było haa. tzn dopijanie zaczeliśmy o 4 jak ciemno jeszcze było a to było na wiosnę xd

a tak to wczoraj coś się działo taaakk..

nie chce mi się komentwać ;]

kurde jestem coraz bliżej kupna samocodu w końcu nareszcie zajekurwabiście :D

a uwielbiam swój organizm co i ile bym nie wlał to ja i tak bez kaca xd

nie miewam moralnieków i zwykłych haa!

baj baj

ajjj nie dam z siebie zrobić wariata bo nie kurde sory bardzo ale nie jestem.

tak was jest więcej ja jeden więc teoretycznie nei mam szans w walce z wami, ale ja taki jestem że kurde stanę do jak najbardziej nie równej walki i gędę walczył do końca. tutaj w pednym sensie poległem ale chuj. do pierdla nie będę przecież przez coś takiego szedł. po prostu wkórwia mnie okrutnie jak ktoś za moimi plecami mnie obgaduje, wyśmiewa się ze mnie, tzn nie w tym przypadku i nie przez te osoby. bo normalnie by mnie to jebalo ale kurwa nie tu. po prostu walczyłem o swoje a się okazało znowu to samo stałem się tym evil bad person. chuj może faktycznie wczoraj przesadziłem :d ale teraz jebać to.

miekka dupa i to bardzo z kolesia ;] baj baj