no więc tak.
nie będę składać już życzeń na święta i mokrego dyngusa, bo wszyscy wiecie co robić najlepiej..
to tak..
taka dłuższa przerwa i to mi się podoba.
dalej..
szczęśliwa w dalszym ciągu i tak już będzie Zawsze + 3 dni!
i mi to pasuje.
a w resztę mam wyjebane ;)
kocham Michasia, a Michaś mnie.
i to jest cudowne.
życzę wszystkim, abyście byli tacy szczęśliwi i beztrosko zakochani tak, jak właśnie ja.
to jest wspaniałe!
Dziękuje Michaś! <3
przydałyby się już wakacje, dwa bilety na samolot i spakowane walizki.
lecz trzeba poczekać jeszcze trochę.
no, no.. mamy już 1 kwietnia 2013 roku :O
jak ten czas szybko leci! :O
no tak, piękna godzina na pisanie bezsensownej notki xD
trzeba chyba szykować się do snu..
Michaś na mojego męża! BEZ SPRZECIWU!
kocham Tego uroczego wariata!
i to w chuj mocno, za przeproszeniem.
oj, oj, oj..
podoba mi się taka sprawa!
dodam jeszcze, że narzekam w tym momencie na kolano, a właściwie na ból..
czeka rehabilitacja w maju ;)
no tak więc, podsumujmy.
bezsensowna notka, chociaż nie do końca. fragmenty o miłości, Michasiu są sensowną prawdą!
godzina, jaka godzina, skończyło się mazidło w oczach.
i chyba głodna jestem xD
miłej i spokojnej mocy oraz no mokrego..
bywajcie!
P.S kocham Cię <3