Nasze piękne... eee... nie wiem jak to określić.
W każdym bądź razie są to eurocenty, muszelki i piasek z plaży na stole.
Obóz Darłówko 2009 :*.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Żółte karty rozmyślań przerzucam
zaplątany w wieczorne wspomnienia
myśląc o tym co było, minęło,
przeszłe życie na drobne rozmieniam.
Łatwiej jednak iść prosto przed siebie,
przeszłość swoją wymazać z pamięci,
wszystkie dni tak zapełnić robotą
by do marzeń nie było już chęci.
Rzucę w przepaść bajeczne marzenia,
poustawiam kotary, zapory,
zgaszę gwiazdy, nie spojrzę na księżyc
lecz czym wtedy upiększę wieczory?