Zdjęciie jakies stare , nie fajne i wgl beznadziejne ale innego nie mam ;/
A więc wczoraaj łyżwyy .... Ogólnie było świetnie . ; )) Tylko moje kolanaa troche są poobijane ;D Ale przeżyjee ;p
Myślałam, że będzie gorzej , tylko kilka upadków zaliczyłaam xD Jak to Paweł nazwał "artystyczne upadki".
Tak wgl to musze mu podziękować , za to ,że pomagał mi jeździic bo sama to bym raczej nie pojechałaa ; D I jeszcze zapomniałam oddać rękawiczeek , masakraa... Chyba dopiero po feriach oddam ... ; x Później przyjechałaam do domu , chwile pogadałam z mama i wgl , no i spać poszłaam ...
No a dzisiiaj Kurowoo ... Fizyka i spotkanie do bierzmowaniia . ; x A później chwile musiałam z Magdą i Klaudiią na mame czekaac ... Później do domu , no i oczywiście musiałam iśc chociaż chwile spać ...
Ogólnie to jakoś tak nie fajnie .... ; c
`Ej, kochanie. chodź pobawimy się wiatrem . <3