No i tak właśnie siedze w piątkowy wieczór.
I jest mi bardzo dobrze .
Przed zalogowaniem sie na photobloga miałem milion pomysłów co by tu ciekawego napisać, a teraz właściwie to nie wiem co..
Dobra to napisze kilka rzeczy, które i tak was gówno obchodzą . xd
Tydzień minął dosyć szybko, kolejny będzie jeszcze szybszy, w szkole będe w sumie tylko 2 dni..
w środe zawody z siatkówki, a w piątek mój dzień, a właściwie TOYOTY YARIS i P. Egzaminatora.
Sam nie wiem czy lepiej liczyć na głupiego farta ? Czy jak ? Czy może coś mi w końcu wyjdzie :P
Nie ma się co oszukiwać zdawalność pierwszym razem jest bardzo niska.
Wiem to nie koniec świata, ale taki mój JAK NA RAZIE największy cel, marzenie.
Swoją drogą aż żal kończyć te jazdy ; d
Zima wraca? Nie.. nie rób mi tego -.-' wypierdalaj.
Weekend, weekend
sbt. La Uba
ndz. mecz
..i od początku.
Tak do marca. (praktyka)
Dla ludzi mam otwarte drzwi Niewiele zabrać można mi. Ale jak ktoś mi da po pysku, oddam z nawiązką, Ja nie Chrystus.