To chore. Mam parszywą satysfakcję, kiedy ludzie źle się przeze mnie czują, kiedy przeze mnie płaczą. Zauważyłam ostatnimi czasy, że nie obchodzi mnie dobro innych, dobro ludzi mnie otaczających. I wcale nie jest mi z tym niekomfortowo, wręcz przeciwnie. Cieszę się niezmiernie, gdy ktoś mi opowiada o swoich problemach, a ja bez skrupułów odpowiadam "..."...Nic? Milczę i po chwili wybucham śmiechem. Ale to wszystko przez jedną osobę. Masz w dupie, co się dzieje w Twoim życiu, w dupie masz szkołę, najważniejszy jest on, prawda?Ja nie będę się stawiać za Tobą, nie licz na to. Doprowadziłaś do takiego rozpierdolu, to teraz sobie z nim poradź sama. Zbyt wiele razy wychodziłam z siebie, by uratować Twoją nędzną egzystencję. I nie, nie będzie już Natalki-troskliwe-serce. Mam wyjebane na system, na Wasze myśli, dedukcje związane ze mną.Pierdoli mnie, czy krzywo patrzycie się na mnie w szkole, czy też nie. Dłużej nie będę ślepa i milcząca. Nie będę tolerować, gdy ktoś skrzywdzi kogoś, z moich przyjaciół. Może i nie mam ich zbyt wielu, ale stawię się za nimi, jeśli pojawi się taka potrzeba. Zawsze możecie na mnie liczyć.
Dla Was żyję.
Pura - Harusaki Sentimental MAARI Meen! Będzie dobrze! Wierzę w to <3
Tylko obserwowani przez użytkownika nyosama
mogą komentować na tym fotoblogu.