Muszę napisać kilka słów, nie mogę tego przemilczeć. Jestem wielką szczęściarą, bo mam cudownych przyjaciół <3. Zawsze, gdy tego potrzebuję, otrzymuję od nich ogromne wsparcie. Oni ciągle we mnie wierzą, dbają o mnie i poświęcają dużo swojego cennego czasu. Motywują do działania, do życia. Świat bez przyjaźni byłby przerażający.
W sierpniu zdałam egzamin teoretyczny na prawo jazdy, zdobywając maksymalną ilość punktów. Wczoraj udało mi się zdać egzamin praktyczny za pierwszym razem. To kiedyś były tylko moje marzenia, a teraz stały się rzeczywistością. Jestem w szoku, bo nigdy nie przypuszczałam, że mogę to osiągnąć. Bliscy we mnie wierzyli, tylko ja w siebie wątpiłam. Jestem im wdzięczna za wszystko, co dla mnie robią, a ten mały-wielki sukces jest ich zasługą. Gdyby nie moja wspaniała siostra to podejrzewam, że nigdy bym się nie zmotywowała i nie zapisała na kurs.