Nikt nie siedzi w mojej głowie, gówno wiecie co czuję, czego się boję, czego chcę - zwyczajnie o tym nie mówię, bo po co? Mogłabym tu napisać notkę w której aż będzie się roiło od żalu a po przeczytaniu jej będziesz mieć łzy w oczach i bać się o to co dalej się ze mną stanie, ale jest jedno pytanie - po co? To nie jest miejsce na tego typu przemyślenia. Mogę powiedzieć jedynie że jest mi przykro.
Nanuś. <333
Klauduś. <333