Skręciłem sobie fingera nowego. Zmieniłem mu gumki na miękkie i dodałem podkładki. Jeszcze tylko grip sobie wymienię i będzie gites, bo się starł na tailu.
Byłem dzisiaj nad zalewem zemborzyckim.. takie ło bagno, ale można pochodzić. Trochę tam cuchnie z tej wody ;D
Zaraz może sobie wyjdę na dwór, albo coś pouczę :P
W piątek pielgrzymka, a za 2 tygodnie do NaSUTowa =)
Pzdr!