Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał
Oprócz nas samych, kurwa, nikt nas nie kochał, to smutne...
Miał plany i szczęście i ego tak wielkie
że przyznać się do porażki byłoby przekleństwem,
Mówił 'co będzie, to będzie',
i robił sobie wrogów gdy walczył o miejsce,
Mówił, że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał,
Wpadał z nią, pił, znał umiar,
Ona miała czuć się dobrze. On miał czuwać.
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol...
Bonson/Matek 'Ich już nie ma' ( http://www.youtube.com/watch?v=-T0EHpfHmqg )