Prawdziwa miłosc. To nie ta dla kasy,to nie ta dlatego że ktoś jest rozchwytywany,nie ta ,,wszyscy beda mi zazdrościc ze z nim/nią jestem' to nie ta ,,bo to ciacho bo to zajebista laska'' To nie jest miłośc to ZAUROCZENIE! a może i nawet nie zauroczenie. Miłośc jest wtedy gdy cieszymy się z tego że mamy siebie,cieszymy się  z małych rzeczy i wcale nie chodzi tu o rzeczy materialne.. Po co Ci 5karatowy brylant od faceta który nie podarował go tylko Tobie lecz również 7 innym kobieta?Chyba tylko po to by pochwalic się koleżanką... Może przez to poczujesz się chwile lepsza.I uwierz na stare lata będą bardziej zazdrościły Ci prawdziwej miłości niż tej biżuterii.

''Chcę kogoś kto wyciągnie mnie na spacer w deszczu,pocałuje na środku ulicy,pociągnie ze śmiechem za rękę ,odgarnie mokre włosy i powie jak pięknie mi w nich.Chcę kogoś kto w środku nocy zadzwoni po to by powiedziec mi jak bardzo chciał by ze mna byc teraz.Chcę kogoś kto  ściągnie dla mnie płaszcz w ziemię gdy będę dygotac z zimna,kto włoży moje ręce w swoje rękawiczki i pocałuje w czoło.Chcę głębokich spojrzeń,dotyku,pocałunków  tych prostych bez pożądania,ale i tych przy których zapominasz że istnieje świat w okoł.''

http://demotywatory.pl/3335979/Ok-ale-pod-warunkiem

!