Postaram się chociaż raz nie zawieść samej siebie. Chciaż ten jeden jedyny raz.. Chcę zacząć od zera, z czystym kątem i poczuć, że żyję, poczuć się zajebiście piękna. Zaczynam z 57kg na koncie przy 170cm wzrostu.
Plan na najbliższy tydzień?
max: 1200kcal i dużo biegania ;)
Mam nadzieję, że znajdę tu wsparcie, którego nie mam w moim środowisku ;))