czuje smak Twój na ustach czytam Ciebie w sms'ach .
nie ma już ważniejszych spraw i nie chce innych dróg,
z Tobą dziś chce, wiesz Skarbie z Tobą być tu.
Ty idziesz ze mną, i tak jest dobrze,
jesteśmy razem życie stało się prostsze.
jutro dam jeszcze więcej niż mogę dać dziś.
Kreski wyznaczają kształty, to jak geometria
Ale te kreski są białe, i sypią się jak kredą.
jesteś moją melodią która usypia mnie tu co noc,
jesteś moim oceanem uczyć w którym chce utonąć.
Słyszałem gdzieś, ktoś sprzedał ją za grosze.
Ponoć jej to nie przeszkadza, częściej teraz ciąga nosem.
Podejdź do mnie przytul się na chwile jeszcze, zamknij oczy.
Gdy patrzyłem w Te oczy, widziałem w nich siebie.
W odbiciu moją twarz,ze szczęśliwym uśmiechem.
Teraz nie chcę tego,nie chcę nas, nie chcę kłamstw,które szkodziły sercu jak mocny drag.
Dziś grubą kreską rozdzielam nas niegdyś wspólny świat.
Czas płynie dalej a ja czekam by znów spotkać kogoś, z nadzieją,że tym razem trafniej.
Znowu patrzę na Twe zdjęcie,myślę co mam robić dalej.
Kiedy życie nie ma sensu,mówią wyjedź i zapomnij.
Widzieć uśmiech na Twej twarzy,tylko to mi się dziś marzy.
Zapadnięte powieki , wychudzona cala twarz
Depresja i alkohol , raczej coś ze mną nie tak...
Czemu tak, a nie inaczej i co będzie dalej ?
Nurtują mnie te pytania, odpowiedzi nie ma wcale
nie chce mówić jak mi ciężko, ale jeśli nic nie powiem
najpewniej czekać będę na nią już po drugiej stronie
Może kiedyś nauczę się przechodzić obok Ciebie obojętnie .
Chciałam być mocna, a byłam niczym.
Ma wspaniałe oczy, bez źrenic. Szklana tafle, w której odbija się cała nędza ćpuna.
W ustach miałam metaliczny smak, nogi i żołądek jak z ołowiu.
spojrzała na niego ujmująco jak królewna śnieżka. tyle że jadąca na kokainie.
posypać kreskę i zwinąć dwusetke i wreszcie poczuc dobrze przez chwile