Oh. Już 2013. Kolejny rok, który pomimo zajebistego sylwestra będzie do dupy. Sylwester? Jeden z najlepszych w moim życiu, a jeszcze prawie całe przede mną. Kocham tych ludzi, te miejsca. Szkoda tylko, że nie z moimi głupimi dupami :c.
Jak narazie jest dobrze. Może ten rok przyniesie ze sobą coś nowego, coś co da mi energię do codziennego funkcjonowania. Szczerze wątpię, ale nadzieja matką głupich. Niedługo ferie. w koooncu !
I love the way you smell.