photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 WRZEŚNIA 2013

leniwiec :)

Spotkany na jednym ze spacerów. Misji "oswajanie się z kotam"  ciąg dalszy.

Paniczny lęk, który powodowało samo ich pojawienie się powoli i z oporem, ale znika.

 

Ten Gościu był ewidentnie zmęczony. Jak ja. Przy kolejnej zmianie nastroju ruch łapą jest najwięszkszym wysiłkiem świata. Ale się udało. I jemu i mnie.

 

Biały Gościu - zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego jak idiotycznie wygląda. Ale spodenki to dla niego idealne miejsce.

 

made: my phone

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika notenough.