Znalazłam moje nerdy i musiałam to wykorzystać. No i jeszcze efekt o nazwie vintage.
Idź być hipsterem gdzie indziej.
Znowu mam taki dziwnie dobry humor. Tak przez cały czas.
Choć właśnie uświadomiłam sobie że w tym tygodniu jest konkurs z angielskiego ._. Jakoś nie moge ogarnąć tych wszystkich czasów,
Future Perfect Continous, etc.- zawsze spoko.
Granie z olą na x-boxie przez internet- ME GUSTA. Komon ricz, komon, komon.
Mam dla ciebie, olu zdjęcie bobrowego szałasu żeremi, a w sumie to tego przeciętetego drzewa którego nie przegryzł żaden menel, bo oni mają teraz żałobę.
Niestety nie miałam jak potrenować Ani przed jutrzejszą solówą, ale wierze w nią i wiem, że da sobie radę
W końcu chodzi tutaj o grzywke, a ona jest zawsze na pierwszym miejcu <teraz należy sobie wyobrazić godność parafii, M.Ładosia i jeszcze coś tam krążących wokół grzywki Ani>
No i jeszce muszę napisać o tym że zostałam szkolnym, żeńskim odpowiednikiem wojciecha. Mina pana dudka, który stwierdził, że odkrył mój bramkarski talent- bezcenne. Zobaczymy co dalej, 15.10.2013.
Miałam coś jeszcze napisać, ale Ania mnie wyprzedziła ze swoim wpisem ; _;
więc żegnam, a ponieważ nie mogę się ucyć włączam sobie mecz :3
Adios.
Piosenka od pani mini Stryczek- Everybody talks