jejku, już Sylwester, jak to szybko leci.
podsumowałabym wszystko, ale po co ? skoro nie ma co podsumowywać. ;)
rok jak każdy inny, raz lepiej, raz gorzej, ale jakoś wszystko dalej się toczy.
słuszne decyzje, których nie żałuję, dużo przykrości, ale mimo wszystko i wszystkich jestem naprawdę szczęśliwa.
a to powinno być chyba najważniejsze.
mam najcudowniejszego chłopaka na tym świecie, najlepsze biczyz, co mi więcej potrzeba ? NIC.
ten rok, będzie taki sam.. tylko wydaje mi się, że więcej problemów, więcej decyzji związanych z 'dorosłym życiem' .
i z tym trzeba będzie sobie poradzić, co tam!
chcę podziekować wszystkim, którzy byli przy mnie przez ten cały czas.
jesteście najlepsi ! <3
8 GODZIN ! :3