kuuuuuuuuuuurde, Doma cały czas nalegała mi że mam napisać notkę z jakimś przesłaniem, czyli coś typu moje przemyślenia. dziś oglądałam a praktycznie przed chwilą skończyłam oglądać film 'Wredne dziewczyny' tak jakoś wczułam się w ten film że normalnie nie wiem czemu, ale zaczynam być inna : o nie będzie już obgadywania kogoś, znajomych czy kit wie kogo. koniec z tym. jeśli będę miała coś do kogoś powiem mu to wprost, a nie jakieś za plecami jechanie i na dodatek wciąganie do tego innych. każdy obgaduje, zdaje sobie z tego sprawę, ale czy świat nie byłby łatwiejszy jakby wszyscy mówili jakie błędy popełniamy? a nie, jechanie za plecami. później np wszyscy znajomi o tym wiedzą tylko nie ja i wychodzę na idiotkę. podam przykład np tego jak ktoś rozpowiedział że się puszczam. no eeehe, normalnie sto pro w tym prawdy. a serio? gówno prawda. ludzie wymyślają plotki na temat kogoś aby się dowartościować, z zazdrości albo zabłysnąć w czyiś oczach kosztem innej osoby. nie jest to strasznie miłe, chociaż niby byle kogo się nie obgaduje nie? ale to już zupełnie odbiega od tego co ja tutaj piszę. więc na dzień dzisiejszy to postanawiam się zmienić. wiadomo że to nie będzie nagłe ale jednak będę dążyć do zrealizowania tego postanowienia :)
notka z dedykacją dla mojego gamonia który się zakochał <3
- Pierwszy raz mówisz tak o jakimś facecie.
- No..
- Tylko się nie zakochuj!
- Za późno.