117.

Dziękuję, że nauczyłeś mnie, jak nie ufać takim skurwys****, jak Ty.

Mijamy się, nie będzie nas, bo straciliśmy swój czas.

Jestem sama i zawsze będę. Przegrałeś, już mnie nie zdobędziesz.

Jestem samotnym, wesołym potworem.

Samotność mnie dopadła, rzygam nią już drugi dzień.

Podejdź i przytul i nie mów nic więcej. Zapragnij dokładniej i chciej tego częściej.

Zostań słońcem, podczas burzy moich uczuć.

- Chora jesteś?
- Tak, z miłości do Ciebie.

Mam ochotę na piwo i odrobinę Ciebie.

To opowieść "Love story". Ja i Ty, kochające się potwory.

Sprawmy, żeby ja i Ty zamieniło się w idealne MY.

Daj mi czekoladę i odrobinę Twojej miłości na deser.

Nieważne, czy kieruję się sercem, czy rozumem. Obydwoje już nie raz mnie okłaamali.

Mam Cię w planach na weekend, na miesiąc, na życie.

Zostań tutaj, nie oddalaj się ode mnie. Zostań, bo chcę, żebyśmy trwali wiecznie.

Zostań najpiękniejszym rozdziałem mojego życia.

Nawet jeśli będziesz chciał, mnie już nie będzie. Już nie wrócę, szukaj mnie wszędzie

OPISY OD : czerwona

TRZYMAMY KCIUKI

     ZA POLSKĘ!