Sweet foteczka z wycieczki.
Kocham długie weekendy pt-pon, wtorek do szkoły a dzisiaj ponownie wolne. Rano tylko na pobranie krwi (kolejne) i do domu się opierdalać. Jutro szkoła, próba, sobota przedstawienie. Nie mogę się doczekać 30.01 - będę miał pieska <3. Kończę i idę jeść kisiel + nakurwiać w Bf-a 3. I tak przez ostatnie dni.