Nie było mnie to , hoho! Pewnie nawet o mnie nie pamiętacie.
Zmieniło się u mnie dosłownie wszytsko.
Aż sama się temu dziwie.
Dieta nadal obowiązuje w moim zyciu jako priorytet.
Odczuwam diete jako protest przeciw moim problemom.
Tak bardzo chciałabym, żeby było, tak jak sobie wyśnilam.
Od jutro zaczynam spisywać co jadłam.
Muszę!