-Mama, mam to.
- co tam masz synku ??
- mam buzi. Dam mama.
- no to dawaj szybko !!
- Nie. Nie mam. Tata dzie ?
- tata w pracy przecież wiesz.
- tata dam. Mama nie.
- mama mam.
- no to daj.
- tata.
- srata.
- mama dupa.
- synek dzyndzel.
- mama daj.
- co mam Ci dać.
- (uśmieszek) cici daj :D.
- Nie dam. Duży jesteś idź się napij picia.
(Poszedł obrażony do pokoju się napić. Pije i drze sie)
- Mama nie cici. Mama fe. Cici ce. Mama fe.