Ref:
Czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko co było puścić z dymem,
spalić na skutek nie na przyczynę, pierdolić ten cały sentyment x 2
1. Jestem gigantem w tej dziedzinie
to jest: dywersantem cudzych rozkminek.
Umysł twój to mój gabinet,
wchodzę tam drzwiami i oknami i kominem,
Wiem gdzie postawić kropkę gdzie przecinek!,
jak ta kropką kropnąć kogoś synek,
nazywany Rahimem, choć nie jestem rabinem, ale zróbmy takowy eksperyment.
Gdy tak płynę jak słowa z chill locka i w podskokach niosę duszy wokal,
wtedy bujasz w obłokach wołając: livin la vida loca, oka
Rozbieżność od żarłoka do obiboka,
Epoka pokolenia KK jak koka,
błyszczącego jak brokat,
zasad Holocaust, to on mnie dopadł.
Ref:
Czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko co było puścić z dymem,
spalić na skutek nie na przyczynę, pierdolić ten cały sentyment .x2
2. Pieprzę ten sentymentalizm
to jest: emocjonalny kanibalizm,
Ja na waveie jak na fali
mając gdzieś Virbali i wszystkich przyjaciół co przegrali
Ci mali i duzi- intruzi, którzy z butami cisną w życie innych ludzi,
Każdy potworny wstręt we mnie budzi
najchętniej rozpieprzyłbym ich mózgi,
Słudzy życiu cudzym dopóty są dopóki widzą cel swej podróży,
Bliżsi, dalsi; jedni, drudzy piorą brudy na wernisażu obłudy.
Po raz n-ty mówię ta tęsknota jest chora,
dziś to już wczoraj jutro będzie oraj.
Talenty lubię Machelota jest pora,
dziś to twa zmora jutro będzie oraj.
Ref:
Czasem chciałbym umieć być skurwysynem, wszystko co było puścić z dymem,
spalić na skutek nie na przyczynę, pierdolić ten cały sentyment .x2
3. Bo to przekrój i warty grzechu ewenement w tym cechu
w miastach, głosie i uśmiechu
w jego każdym oddechu w jego pośpiechu i w jego echu.
Bo to przekrój warty grzechu ewenement w tym cechu
w miastach, głosie i uśmiechu
w jego każdym oddechu w jego pośpiechu i w jego echu, echu.
http://www.youtube.com/watch?v=P1Olat-OnEw&feature=related
taka prawda o mnie yoł.
Kocham ten psycho rap.
A Truskaweczke Bardziej :D xD