"Teraz moda na wygrzewki, nieważna pogoda
Na chałupie towar wchodzi jak woda, czysta, ojczysta
Domieszka, kryształ
Fuj, chuj jak to jebie, stęchlizna, a może piksa
A kokę w credo czy fetę z kredą biorą na detoks
Bo trochę się telepią
Ziom, bit mi daje to, nie da tego proch"