"Papciuszek"
W niedalekiej przyszłości zyła sobie Ona. Ale ona była biedna. Ale to nic. Ale ona przecież mieszkała z siostrami i macochą, bo ale jej mama taka prawdziwa to ona umarła. No i ale jej tata żył. Ale ona miała niedobrze, bo musiała grzebać w popiele żeby fasole wygrzebać, bo inaczej nie dostała kiełbasy na OOoołbiad. Ale lubiła kwiatki, więc czasem nimi się żywiła. Ale one kolorowe były i łodygi miały. Ale wtedy był bal ale ona nie mogła iść bo ale nie i juz. Ale ona poszła na złosc wszystkim, dynią pojechała w papciuszkach od babci chrzestnej. Ale ona tańczyła z synem wójta ale On nie wiedział, że to ona, bo był ślepy. Ale ona uciekła, bo zupa sie przypalała, ale zgubiła jednego papciuszka, bo była niezdarna. Ale ten ślepy odzyskał wzrok, bo sie potknął o niego i upadł w błoto. Ale jej było zimno w noge i następnego dnia sama po niego przyszła i sie kłóciła, bo jej nie chceli dać! Ale pobiła wójta ale dostała w ryj. Ale potem poskarżyła się psowi, ale ten pies wszystkich zjadł. Ale koniec, bo jak on odzyskał wzrok, to zobaczył, że nie chce za nią wychodzić.
No i di ent, ent, ent.