Walentynki... hm... Dla niektórych Walentynki są, dla niektórych Walentyłki były. Dla nas są, ale zawsze mogło być lepiej...
No, o kwiatkach, bo o kwiatkach jeszcze notki nie było. Ale już jest. Bo kwiatki są fajne.
Wracając do Walentynek... Walentynki dostałyśmy, a co! Nie można?! Zabronisz?! No właśnie! I co już sapiesz! Masz jakiś problem?! No właśnie! Jak się ma od kogo, to się dostaje! No.
Wracając do kwiatków, to jesteśmy do nich przywiązane emocjonalnie. Nie wyobrażamy sobie bez nich życia.