Krakowski sen czas zacząć.
I studio w piwnicy do wakacji.
Na dzień dzisiejszy... nie mam nic do powiedzenia. Jestem wykończona tym wszystkim, w dodatku aparat "w końcu" się zepsuł i koledzy z JAF'u są na mnie skazani. Skąd wziąć kasę na serwis? ;__;
Tylko obserwowani przez użytkownika noexception
mogą komentować na tym fotoblogu.