buehehehe, ten projekt załatwił mi robotę po studiach, pod warunkiem ze uda się je skończyć
Smutno trochę, może niedługo pojadę do najwierniejszego na świecie przyjaciela. To niesamowite, że to tylko 300 kilometrów, a ostatnio widzieliśmy się na Woodzie.
Plan działania? Zdać termodynamikę, przede wszystkim. Potem kanalizacje, wodociągi, ścieki, pompy, melioracje, chujwie co jeszcze.
Edit:
Nie dam rady, od rana tak naprawdę tylko płaczę, potrzebuję pomocy, bo staję się powoli jebanym robotem
Tylko obserwowani przez użytkownika noexception
mogą komentować na tym fotoblogu.