Zaczynam pisać o 21:20. Więc za 10 godzin mija kolejna rocznica moich narodzin. Cudownie. Ale ja i tak nie dożyje urodzin. Wiem to. W zasadzie mówię tak co roku, ale teraz jestem pewna. Pewna, pewna, pewna. ;)
~Ewur Założę się o rzeczy w torbie Olki (:D), że nie zaakceptujesz moich komentarzy, które są jak zwykle pełne wyznaczników naszej koegzystencji (brak Twojej akceptacji mi lata) :D.