Czarno-białe. Dawno chyba nie było w tych barwach.. Choć mogę się mylić.
Ostatnio nic nowego/ ciekawrgo się nie wydrzyło.
Stwierdzam, że mam nudne życie.
Czytam sobie "Zmierzch" i sądzę, iż: fajna fabuła, ale zbyt prosty język.
No, ale ogólnie git, bo książka wciągająca.
A teraz coś dla uciechy Brendy, bo mi się o niej przypomniało.
Aram, aram....
Aram, zam, zam!
Ahaazi, ahazi, guli, guli, guli, ram, zam zam!
(chyba powinnam chodzić do szkoły specjalnej, ale ona mnie zrozumie^^)
"Spójrz na ziemię przystrojoną trupem Twojego brata"