spotkałam dziś mojego kolege! po 2 miesiącach, jejciu
spóźnił się na pociąg którym razem jeździmy a że miałam
dziś dłużej, no to tak wyszło. patrzył się ciągle, a jak stanął za
rozkładem, to tylko wychylał głowe i zerkał XD
wiadomo że ja też się gapiłam, bo jakby inaczej!
taka dupcia, znaczy, mi się podoba, bardzo :D
zawsze jak go spotkam to humor mi się poprawia
chociaż się znamy tylko z widzenia hahaha
studenciak z bananem ^^
coś w nim musi być, bo rzadko kiedy,
a prawie nigdy. ktoś
mi się naprawde spodoba.